|
Spotkałem się z tą nietypową ofertą na stronie grupy dyskusyjnej pl.rec.paralotnie oraz na stronie Aeroklubu Pilskiego. Zaryzykowałem, wypełniłem wniosek, wysłałem im pieniążki... po kilku dniach dostałem polisę, którą musiałem tylko podpisać i odesłać do adresata. Mam nadzieję, że nie będę musiał nigdy z niego korzystać, ale... strzyżonego Pan Bóg strzyże. Więc polecam to ubezpieczenie wszystkim latającym i czekam na informacje od osób, które miały wątpliwą przyjemność skorzystania z niego w Polsce bądź za granicą. Wszelkie tego typu wypowiedzi umieszczę chętnie na stronie.
|